Na facebooku:
Grupa zamknięta:
Zapytałam bliską mi osobę, która zna mój sposób pracy z koniem i czasami czyta moje posty jeszcze przed publikacją, jak określiłaby moje podejście do tych zwierząt. Osoba ta uznała, że pasowałoby tu słowo dżentelmen. Tak powstał pomysł na nazwę: „Nieformalny związek dżentelmeńsko-hippiczny”. Myślę, że jest to dobra nazwa dla grupy osób, które chcą w elegancki, pozbawiony przemocy sposób, pracować ze swoimi podopiecznymi. Jest to grupa dla osób, które zdają sobie sprawę, że jeździectwo opiera się nie tylko na pracy fizycznej, ale przede wszystkim na wysiłku intelektualnym. Jest to grupa dla osób, które chcą nauczyć się rozumieć konie i dla osób, które taką wiedzą mogą się podzielić. Grupa osób, dla których wierzchowiec jest pracującym partnerem, od którego egzekwuje się wykonanie „prośby” dopiero wówczas, gdy stanie się ona dla niego zrozumiała i wówczas, gdy będzie na jej wykonanie fizycznie przygotowany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz